W góry do sąsiadów, czyli jakie miejsca warto odwiedzić w Słowackich Tatrach?
2020-09-09
Tegoroczne wakacje już się zakończyły, ustępując miejsca chłodniejszym jesiennym miesiącom. Na szczęście dla górołazów, nie oznacza to końca sezonu na szlakach. Mimo, że nasz kraj obfituje w piękne górskie krajobrazy, warto pamiętać, że także poza jego granicami, znajdują się warte uwagi górskie ścieżki, z których rozpościerają się niezwykłe widoki. Ciekawą zagraniczną destynacją dla miłośników gór są z całą pewnością Tatry Słowackie.
Tatry Słowackie - dlaczego warto?
Tatry Słowackie to pod wieloma względami dobry wybór na jesienną wycieczkę. Wyprawa ta nie wymaga dużego nakładu czasu ani pieniędzy, z racji bliskiego sąsiedztwa z naszym krajem. Nie jest to także wycieczka wyłącznie dla profesjonalistów, sprawnie zdobywających najwyższe szczyty - u naszych południowych sąsiadów znajdą się bowiem także mniej wymagające, równie piękne szlaki i nie tak wysokie szczyty.
Nie oznacza to jednak, że w Tatrach Słowackich zawodowiec będzie się nudzić! Warto wspomnieć tu chociażby część Tatr Wysokich, gdzie znajduje się Wysoka (2559 m n.p.m), czy Durny Szczyt (2 623 m. n. p. m.).
Jak dojechać w Tatry Słowackie?
Czas potrzebny na dotarcie z polskiej stolicy Tatr - Zakopanego - do Starego Smokowca, pięknej miejscowości u podnóża Tatr Wysokich, do zaledwie godzina, natomiast pod szlak prowadzący na Krywań dotrzemy w około półtorej godziny.
Nie trzeba przechodzić skomplikowanej odprawy celnej, ani krążyć w poszukiwaniu ciekawych miejsc - wystarczy samochód i sprawna nawigacja, która w niedługim czasie i bez problemu doprowadzi Was do konkretnej destynacji. Parkingi przy szlakach, zwłaszcza w okresie letnim, bywają darmowe. W przypadku parkingów płatnych, należy przygotować około 3 do 6 euro za dzień postoju.
Słowackie szlaki - które warto wybrać?
O ile nasza część Tatr jest oblegana przez turystów przez większą część roku, o tyle słowacka, zdaje się być nieco bardziej odludna i nieco bardziej niebezpieczna. Wymaga to oczywiście większej ostrożności i odpowiedniego zabezpieczenia, ale niesie także za sobą zupełnie inne możliwości aktywnego wypoczynku na szlaku. Słowackie Tatry to rozległy i zróżnicowany teren; spośród jego szlaków może wybrać wiele ciekawych i zróżnicowanych pod względem trudności miejsc.
Jedne z najciekawszych to między innymi:
Czerwona Ławka (Priečne sedlo) - to trasa okrzyknięta przez wiele przewodników, najtrudniejszą w Tatrach Słowackich. Mimo iż dość wymagająca, nie jest ona jednak według pokonujących ją, trasą ekstremalną.
Do szlaku warto dobrze się przygotować, ale nie należy nastawiać się na katorżniczą wspinaczkę. Należy się natomiast przygotować na wyjątkowe widoki. Jest to bowiem skalny szczyt, będący naturalną barierą między dwiema tatrzańskimi dolinami - Doliną Pięciu Stawów Spiskich oraz Doliną Staroleśną. Widok, który się stamtąd rozpościera, zdecydowanie plasuje się na jednym z najwyższych miejsc, na liście najpiękniejszych krajobrazów Tatr Słowackich.
Rysy - tego szczytu nikomu nie trzeba przedstawiać. To zarówno nasza, jak i słowacka chluba. Całodzienna wycieczka z ciekawymi postojami to coś, czego zdecydowanie warto się podjąć - dla widoków, przygody i własnej satysfakcji. Co więcej podejście od słowackiej strony jest łatwiejsze niż od polskiej, dlatego jeżeli do tej pory nie zdobyliście Rysów, to jest to najlepsza opcja!
Wędrówkę rozpoczyna się w Szczyrbskim Jeziorze, skąd niebieski szlak wiedzie w stronę schroniska nad Popradzkim Stawem. Na pierwszy przystanek warto zdecydowanie wybrać symboliczny cmentarz pod Osterwą - powstały w latach czterdziestych ubiegłego wieku cmentarz poległych w górach świata. Obecnie znajduje się tam ponad 300 pamiątkowych tablic, upamiętniających tych, którzy na zawsze pozostali na szlakach.
Pełna zadumy przerwa jest także praktyczna, ponieważ za cmentarzem, niebieski szlak zaczyna powoli piąć się w górę. Po pierwszym podejściu czeka na Was kolejny niesamowity widok - otoczona skalnym murem Dolina Mięguszowiecka. Z tego miejsca, należy skręcić w czerwony szlak, prowadzący do najwyższego, słowackiego szczytu Rysów. Mieszczące się pod nim Schronisko pod Wagą, zwane także Chatą pod Rysami to najwyżej położone w Tatrach schronisko.
Krywań - to prawdziwa duma narodowa Słowaków. Szczyt ten wspomniany jest nawet w słowackim hymnie narodowym, a także widnieje w słowackim godle. Będąc w Tatrach Słowackich po prostu nie wypada nie zdobyć tego szczytu! Na Krywań wejść można od kilku stron. Najszybszą, ale także najbardziej stromą z nich jest droga przez szlak niebieski, prowadząca od Trzech Źródeł. Szlak ten to głównej mierze jednostajne pięcie się w górę, po podejściu 1370 metrów na długości zaledwie 7 kilometrów. Mimo iż strome, podejście na Krywań nie należy do ekstremalnych - wspinaczce nie towarzyszą niebezpieczne podejścia czy urwiska, ale - jak to często w Tatrach, słowackich i polskich - piękne widoki. Podczas wędrówki podziwiać można rozległą panoramę imponujących Tatr Wysokich. Na szczycie należy przygotować się na spory ruch, bowiem Krywań dla Słowaków ma takie samo znaczenie symboliczne i wartość narodową, jak Giewont dla Polaków.
Niedaleka wycieczka w inny świat
Tatry Słowackie, mimo że położone tak niedaleko od nas, stanowią zupełnie inny świat niż nasze tatrzańskie szczyty. Każdy, kto kocha Polskie Tatry, z pewnością zakocha się także w Tatrach Słowackich. Warto wybrać się tam - czy to na dłużej, zagłębiając się w różnorodne mniej lub bardziej odludne ścieżki - czy na chwilę, zbaczając z rodzimych ścieżek i choć na pół dnia przekraczając południową granicę. Nie zapomnijcie o dobrym przygotowaniu sprzętowym i odpowiedzialnym zachowaniu!
Do zobaczenia na szlaku!
Tatry Słowackie - dlaczego warto?
Tatry Słowackie to pod wieloma względami dobry wybór na jesienną wycieczkę. Wyprawa ta nie wymaga dużego nakładu czasu ani pieniędzy, z racji bliskiego sąsiedztwa z naszym krajem. Nie jest to także wycieczka wyłącznie dla profesjonalistów, sprawnie zdobywających najwyższe szczyty - u naszych południowych sąsiadów znajdą się bowiem także mniej wymagające, równie piękne szlaki i nie tak wysokie szczyty.
Nie oznacza to jednak, że w Tatrach Słowackich zawodowiec będzie się nudzić! Warto wspomnieć tu chociażby część Tatr Wysokich, gdzie znajduje się Wysoka (2559 m n.p.m), czy Durny Szczyt (2 623 m. n. p. m.).
Jak dojechać w Tatry Słowackie?
Czas potrzebny na dotarcie z polskiej stolicy Tatr - Zakopanego - do Starego Smokowca, pięknej miejscowości u podnóża Tatr Wysokich, do zaledwie godzina, natomiast pod szlak prowadzący na Krywań dotrzemy w około półtorej godziny.
Nie trzeba przechodzić skomplikowanej odprawy celnej, ani krążyć w poszukiwaniu ciekawych miejsc - wystarczy samochód i sprawna nawigacja, która w niedługim czasie i bez problemu doprowadzi Was do konkretnej destynacji. Parkingi przy szlakach, zwłaszcza w okresie letnim, bywają darmowe. W przypadku parkingów płatnych, należy przygotować około 3 do 6 euro za dzień postoju.
Słowackie szlaki - które warto wybrać?
O ile nasza część Tatr jest oblegana przez turystów przez większą część roku, o tyle słowacka, zdaje się być nieco bardziej odludna i nieco bardziej niebezpieczna. Wymaga to oczywiście większej ostrożności i odpowiedniego zabezpieczenia, ale niesie także za sobą zupełnie inne możliwości aktywnego wypoczynku na szlaku. Słowackie Tatry to rozległy i zróżnicowany teren; spośród jego szlaków może wybrać wiele ciekawych i zróżnicowanych pod względem trudności miejsc.
Jedne z najciekawszych to między innymi:
Czerwona Ławka (Priečne sedlo) - to trasa okrzyknięta przez wiele przewodników, najtrudniejszą w Tatrach Słowackich. Mimo iż dość wymagająca, nie jest ona jednak według pokonujących ją, trasą ekstremalną.
Do szlaku warto dobrze się przygotować, ale nie należy nastawiać się na katorżniczą wspinaczkę. Należy się natomiast przygotować na wyjątkowe widoki. Jest to bowiem skalny szczyt, będący naturalną barierą między dwiema tatrzańskimi dolinami - Doliną Pięciu Stawów Spiskich oraz Doliną Staroleśną. Widok, który się stamtąd rozpościera, zdecydowanie plasuje się na jednym z najwyższych miejsc, na liście najpiękniejszych krajobrazów Tatr Słowackich.
Rysy - tego szczytu nikomu nie trzeba przedstawiać. To zarówno nasza, jak i słowacka chluba. Całodzienna wycieczka z ciekawymi postojami to coś, czego zdecydowanie warto się podjąć - dla widoków, przygody i własnej satysfakcji. Co więcej podejście od słowackiej strony jest łatwiejsze niż od polskiej, dlatego jeżeli do tej pory nie zdobyliście Rysów, to jest to najlepsza opcja!
Wędrówkę rozpoczyna się w Szczyrbskim Jeziorze, skąd niebieski szlak wiedzie w stronę schroniska nad Popradzkim Stawem. Na pierwszy przystanek warto zdecydowanie wybrać symboliczny cmentarz pod Osterwą - powstały w latach czterdziestych ubiegłego wieku cmentarz poległych w górach świata. Obecnie znajduje się tam ponad 300 pamiątkowych tablic, upamiętniających tych, którzy na zawsze pozostali na szlakach.
Pełna zadumy przerwa jest także praktyczna, ponieważ za cmentarzem, niebieski szlak zaczyna powoli piąć się w górę. Po pierwszym podejściu czeka na Was kolejny niesamowity widok - otoczona skalnym murem Dolina Mięguszowiecka. Z tego miejsca, należy skręcić w czerwony szlak, prowadzący do najwyższego, słowackiego szczytu Rysów. Mieszczące się pod nim Schronisko pod Wagą, zwane także Chatą pod Rysami to najwyżej położone w Tatrach schronisko.
Krywań - to prawdziwa duma narodowa Słowaków. Szczyt ten wspomniany jest nawet w słowackim hymnie narodowym, a także widnieje w słowackim godle. Będąc w Tatrach Słowackich po prostu nie wypada nie zdobyć tego szczytu! Na Krywań wejść można od kilku stron. Najszybszą, ale także najbardziej stromą z nich jest droga przez szlak niebieski, prowadząca od Trzech Źródeł. Szlak ten to głównej mierze jednostajne pięcie się w górę, po podejściu 1370 metrów na długości zaledwie 7 kilometrów. Mimo iż strome, podejście na Krywań nie należy do ekstremalnych - wspinaczce nie towarzyszą niebezpieczne podejścia czy urwiska, ale - jak to często w Tatrach, słowackich i polskich - piękne widoki. Podczas wędrówki podziwiać można rozległą panoramę imponujących Tatr Wysokich. Na szczycie należy przygotować się na spory ruch, bowiem Krywań dla Słowaków ma takie samo znaczenie symboliczne i wartość narodową, jak Giewont dla Polaków.
Niedaleka wycieczka w inny świat
Tatry Słowackie, mimo że położone tak niedaleko od nas, stanowią zupełnie inny świat niż nasze tatrzańskie szczyty. Każdy, kto kocha Polskie Tatry, z pewnością zakocha się także w Tatrach Słowackich. Warto wybrać się tam - czy to na dłużej, zagłębiając się w różnorodne mniej lub bardziej odludne ścieżki - czy na chwilę, zbaczając z rodzimych ścieżek i choć na pół dnia przekraczając południową granicę. Nie zapomnijcie o dobrym przygotowaniu sprzętowym i odpowiedzialnym zachowaniu!
Do zobaczenia na szlaku!
Pokaż więcej wpisów z
Wrzesień 2020