Plecaki zimowe
Plecaki zimowe
Dlaczego warto zainwestować w zimowy plecak? Czy istnieje uniwersalny plecak na cztery sezony? O co chodzi z plecakami lawinowymi?
Zima w górach zawsze jest nieobliczalna i wymagająca. Bezpieczne poruszanie się w śniegu i lodzie wymaga bardzo dobrego przygotowania zarówno fizycznego, jak i sprzętowego. Na początek zawsze kompletujemy podstawy - buty, raki, czekan i zimową odzież. Gdy mamy już wszystko i przychodzi czas pakowania się na wycieczkę, zaczynamy się zastanawiać - czy mój plecak jest odpowiedni na zimę?
Zacznijmy od przeglądu tego co mamy w szafie. Wyciągamy 30 litrowy plecak z siatką dystansującą? No cóż… pewnie jednorazowo damy sobie z nim radę, ale warto pomyśleć o zaopatrzeniu się w bardziej komfortowe rozwiązanie. Plecaki zimowe różnią się od letnich konstrukcją systemu nośnego, materiałami, litrażem oraz opcjami troczenia dodatkowego sprzętu. Wygoda i szybkość korzystania z niektórych opcji może być kluczowa w sytuacjach awaryjnych, ale do tego jeszcze dojdziemy.
Dobór odpowiedniego plecaka jest szalenie istotny. Zaraz po butach, to najtrudniejsza do dopasowania część naszego ekwipunku. I podobnie jak z butami nie możemy iść na kompromisy. Ogrom dostępnych na rynku modeli pozwala na dopasowanie plecaka, który będzie tak wygodny, że zapomnimy o nim zaraz po założeniu go na plecy.
Czym różni się plecak zimowy od letniego?
Różnic pomiędzy plecakami na lato i na zimę jest sporo. Zacznijmy od systemu nośnego. To najważniejszy element całej konstrukcji. Modele letnie często mają wentylowany system nośny oparty na siatce dystansującej. To idealne rozwiązanie na gorące miesiące. Siatka sprawia, że nasze plecy dłużej są zostają suche, nawet podczas intensywnego wysiłku. Zimą to rozwiązanie się nie sprawdzi. Chcemy przecież zatrzymać ciepło i uniknąć sytuacji, w której mroźny wiatr będzie nam hulał po plecach. Problematyczny może być też śnieg. Jeśli dostanie się pomiędzy siatkę, a tylny panel, to ciepło naszego ciała roztopi go, a po plecach spłynie nam strumyczek wody. Teraz łatwiej zrozumieć, dlaczego zimowe plecaki powinny mieć przylegający system nośny.
Kolejnym aspektem, na który warto zwrócić uwagę to materiał. Latem można sobie pozwolić na cieńsze tkaniny, które obniżą wagę plecaka. Jednak zimą, kiedy nasz sprzęt jest ostry jak raki i czekan, plecak musi być odpowiednio odporny na uszkodzenia mechaniczne. Modele zimowe są często dodatkowo wzmacniane kewlarowymi wstawkami. Ma to znaczenie, zwłaszcza jak troczymy do pleców naostrzone narty lub deskę.
Elementy troczące i układ kieszeni oraz komór ma kluczowe znaczenie dla funkcjonalności. Zimowe plecaki są zaprojektowane tak, aby sprostać najcięższym warunkom. Dlatego często mamy w nich osobną kieszeń na lawinowe ABC, a duże uchwyty przy zamkach pozwalają na wyjęcie sprzętu bez ściągania rękawiczek. Szybkie troczenie nart i deski, osobna, miękka kieszeń na gogle, otwierany tylny panel, to funkcje, które przydadzą się podczas śnieżnych wypadów.
Mamy złą wiadomość dla osób szukających uniwersalnego plecaka na każdą porę roku. Tak samo jak nie mamy jednych butów na cały rok, tak samo jeden plecak nie wystarczy na intensywne działanie wiosną, latem, jesienią i zimą.
Zimowy plecak dla turysty pieszego
Miłośnicy pieszych wędrówek, którzy działają w sezonie zimowym mają szeroki wybór modeli dopasowanych specjalnie do ich potrzeb. Świetnym przykładem jest plecak Deuter Freescape. Został on stworzony z myślą o zimowych turystach. Ma stabilny i przylegający system nośny. W prosty sposób można do niego dopiąć rakiety śnieżne oraz czekan. Wejście do komory głównej przez odpięcie pleców pozwala na wygodne korzystanie z plecaka nawet gdy mamy przytoczoną deskę lub narty. Osobna kieszeń na lawinowe ABC oraz kieszonka na gogle pozwala uporządkować niezbędny sprzęt.Ciekawą, trochę bardziej wspinaczkową propozycją jest plecak Gregory Alpinisto.
To doskonały wybór dla tych, którzy cenią techniczne rozwiązania. Został stworzony z myślą o wspinaczach oraz alpejskich zdobywcach, ale zimowi turyści szybko docenią jego konstrukcję. Ciekawą funkcjonalnością jest oddzielna, wzmocniona kieszeń na raki z odpornymi na ścieranie strefami oraz szybki montaż dwóch czekanów. Zamek poprowadzony na całej długości plecaka pozwala na szybki dostęp do głównej komory. Nic dodać, nic ująć. :)
Plecak na skitury - co powinien mieć?
Między modelami dla turystów, a modelami dla skiturowców nie ma już takich dużych różnic. Konstrukcja i profil będą praktycznie takie same. Na co więc trzeba zwrócić uwagę, jeśli stwierdziliśmy, że najczęściej będziemy zimą szurać na nartach pod górę? W pierwszej kolejności sprawdźmy, czy można do niego przyczepić narty! Ciekawym rozwiązaniem pochwalił się ostatnio Gregory proponując w swoim plecaku Targhee FT system FastTrack do mocowania nart do plecaka bez jego zdejmowania. Dobrze jeśli plecak skiturowy ma wejście do komory głównej przez tylny panel. To bardzo pomaga, kiedy narty są przypięte, a my potrzebujemy coś wyciągnąć. Ze względów bezpieczeństwa powinniśmy wybrać model z oddzielną kieszenią na lawinowe ABC. W razie niebezpieczeństwa, gdy każda sekunda jest na wagę złota, nie można tracić czasu na szukanie sondy i łopaty. Resztę już można dopasować według własnych upodobań. Miękka kieszonka na gogle lub siatka na kask mogą zwiększyć komfort. Wystarczy spojrzeć na plecak Lowe Alpine Revolt.
Plecak lawinowy - jak działa?
Wróćmy do samego początku. Zima w górach jest nieobliczalna i potrafi być wyjątkowo niebezpieczna. Świadomość zagrożenia lawinowego z roku na rok jest większa, a na rynku pojawia się sprzęt mający zwiększyć szanse wyjścia cało z niebezpiecznej sytuacji. Plecaki lawinowe zostały stworzone, aby zwiększyć szanse przeżycia w przypadku zabrania przez lawinę. Zasada działania jest prosta. Opiera się na tym, że w pędzącej lawinie najbliżej powierzchni pozostają elementy o dużej wyporności. Po aktywowaniu plecaka wystrzeliwują z niego poduszki napełnione sprężonym gazem, co pomaga utrzymać się jak najwyżej. Producenci ciągle pracują nad udoskonaleniem tego systemu. Można spotkać systemy takie jak: Avabag oraz ABS opierające się na wymiennych butlach, oraz JetForce z ładowaną sprężarką powierza.
Musimy jednak pamiętać, że żaden plecak nie gwarantuje bezpieczeństwa. Nie zapobiegnie wypadkowi ani nie uchroni przed ciężkimi obrażeniami. Sprzęt nie zwalnia nas z myślenia i odpowiedzialnego poruszania się po górach. Nie zastąpi również kursu turystyki zimowej, czy szkoleń lawinowych.
Jeśli dalej nie czujesz się zagubiony w świecie zimowych plecaków, to zadzwoń lub przyjdź do naszego sklepu stacjonarnego. Pomożemy dobrać odpowiedni sprzęt.