Jak wybrać plecak na długi trekking?
Jaki litraż plecaka wybrać na długodystansowy szlak? Jak dopasować odpowiedni rozmiar? Czy niska waga plecaka jest najważniejsza?
Kiedy planujemy długi trekking musimy zadbać o dwie podstawowe rzeczy – buty oraz wygodny plecak trekkingowy . Zestawienie tych dwóch elementów ekwipunku nie jest przypadkowe. Każdy pieszy turysta rozumie, że od dobrze dopasowanych butów zależy sukces jego podróży. Czy tak samo jest z plecakiem? Oczywiście! Wygodny plecak trekkingowy umili naszą podróż. Dobrze dobrany sprawi, że szlak będzie przyjemną wędrówką. Jeśli wybierzemy źle, czeka nas ciężka przeprawa.Na rynku jest dostępnych wiele różnych opcji. Plecaki różnią się systemami nośnymi, litrażem oraz rozmieszczeniem kieszeni i komór. Kluczem do sukcesu przy wyborze idealnego modelu jest skupienie się na systemie nośnym. Wygodny plecak trekkingowy od samego początku musi dobrze ułożyć się na plecach. Jeśli coś nam przeszkadza szukajmy dalej! Nie ma nic gorszego niż wbijająca się klamerka, która z każdym przebytym kilometrem dokucza coraz bardziej.
Na początek planowanie!
Warto zacząć od wybrania celu wyprawy. Dopiero wtedy, gdy określimy jakim szlakiem chcemy podążać możemy zająć się kompletowaniem ekwipunku. Pozwoli nam to znaleźć optymalne rozwiązania, które sprawdzą się podczas podróży. Szlaki mogą mieć różny charakter, dlatego nawet ten sam dystans w różnych miejscach będzie wymagał różnego przygotowania. Chcąc przejść Camino de Santiago zapakujemy się inaczej niż wybierając się na szwedzki Kungsleden. Wybierając plecak na długi trekkign warto zastanowić się nad kilkoma kwestiami:
- Noclegi – to czy planujemy spać pod namiotem, czy będziemy korzystać ze schronisk i kwater mocno wpływa na nasz bagaż.
- Długość i charakter szlaku – trekking po hiszpańskich, słonecznych bezdrożach będzie wymagał innego ekwipunku niż pokonanie górskiego GR 20 na Korsyce.
- Dostęp do wody i żywności - jeśli wybieramy się w bardziej odludne rejony, musimy zabrać ze sobą cały zapas jedzenia i wody. Potrzebujemy wtedy większego plecaka niż w przypadku regularnego uzupełniania żywności.
System nośny jest najważniejszy
Obecnie dominują dwa rodzaje systemów nośnych. Klasyczny system oparty na piankowych panelach oraz system z siatką dystansującą. Oba rozwiązania mają swoje mocne i słabe strony:
- System panelowy oparty o stelaż – sztywna konstrukcja optymalnie przenosi obciążenie z ramion na biodra. System przylega bezpośrednio do pleców, co sprawia, że umieszczony w plecaku ładunek jest utrzymywany blisko środka ciężkości ciała. To doskonałe rozwiązanie na długie dystanse z dużym obciążeniem. Wadą jest brak dodatkowej wentylacji oraz duży ciężar samego plecaka. Doskonały na długi i średni dystans z namiotem.
- System z siatką dystansującą – zapewnia efektywną cyrkulację powietrza pomiędzy plecami a plecakiem w trzech kierunkach. Pozwala to na zachowanie komfortu termicznego podczas marszu. Doskonała wentylacja ma jednak swoją cenę. Specyficzna konstrukcja sprawia, że zapakowany do plecaka ładunek odstaje od pleców, przez co zaburza się środek ciężkości. Najlepiej sprawdza się w mniejszych litrażach. Plecaki z siatką są doskonałe na 2-3 dniowe wycieczki górskie z mniejszym obciążeniem.
Znając charakterystykę obu rozwiązań należy wybrać model najlepiej pasujący do szlaku. Przykładowo Lowe Alpine Cholatse to świetny plecak na GSB przy założeniu, że bierzemy namiot. Natomiast w przypadku przejścia Camino de Santiago doskonale poradzi sobie Lowe Alpine Camino Terk z siatką.
Litraż – nie przesadzaj!
Jeśli zapadła już decyzja o tym który system nośny będzie najlepszy dla naszych pleców, należy zdecydować jaki duży plecak będzie nam potrzebny. Wybór litrażu zawsze sprawia kłopot. Czy brać większy plecak na zapas? A może mniejsza pojemność zmotywuje nas do lepszego zapakowania? Obie opcje są z założenia kiepskie. Zbyt duży plecak, który nie będzie wypełniony zacznie źle układać się na plecach, co spowoduje ogromny dyskomfort. Poza tym dodatkowe miejsce kusi, żeby zabrać ze sobą niepotrzebne rzeczy. Za mały litraż może z kolei skutecznie utrudnić codzienne pakowanie.Najlepszą metodą jest przygotowanie wszystkich potrzebnych rzeczy i próbne zapakowanie ich do wybranego plecaka. Na 2-3 dniowe wycieczki górskie bez namiotu wystarczy zazwyczaj plecak do 35 litrów. Jeśli dokładamy sprzęt campingowy może okazać się, że potrzeba już 35-45 litrów. Natomiast na tygodniowe trekkingi potrzebujemy ok 45-60 litrów.
Sprytne rozwiązania dla każdego
Ostatnim etapem jest wybranie „wyposażenia”. Każdy plecak ma inny rozkład kieszeni i komór. Opcji jest wiele, więc warto zastanowić się nad ergonomią pakowania. Standardem są udogodnienia takie jak: raincover, klapa z dwoma kieszeniami, czy mocowanie na kijki. Przy dużych plecakach doskonałym rozwiązaniem jest otwieranie plecaka jak torby. Można zauważyć to w klasycznym backpackingowym modelu Deuter AirContact. Niezastąpione są również kieszonki na pasie biodrowym. To proste rozwiązanie pozwala mieć zawsze pod ręką smartfona, aparat lub chusteczki. Nic nie irytuje bardziej niż konieczność zdjęcia plecaka, żeby sprawdzić, dlaczego zabrzęczał telefon.Niektóre plecaki jak Gregory Baltoro mają bardzo rozbudowane opcje wyposażenia. Dodatkowa kieszeń na butelkę, kieszenie szybkiego dostępu, miejsce na mapę, dodatkowe troki na sprzęt to tylko część opcji jakie przewidziano w tym modelu. Cała reszta zależy od naszych upodobań i przyzwyczajeń. Warto wybrać optymalne dla nas rozwiązanie opierając się na wcześniejszych doświadczeniach. Najważniejsze jednak, żeby nie przedkładać rozwiązań kieszeniowych ponad wygodę. ☺