Co Patagonia robi z "plastikowym problemem"?
2019-07-12
Nasza planeta ma powszechny i niepokojący problem z plastikiem. W kwietniu, grupa naukowców badających najgłębsze miejsce w oceanie – Rów Mariański – odkryła foliowe torebki i opakowania po batonikach, dryfujące prawie 11 km pod powierzchnią Pacyfiku.
Rocznie, na świecie produkuje się około 450 milionów ton plastiku, a 9,5 miliona ton, w większości jednorazowego użytku, trafia do morza. Obie te liczby ciągle rosną. Wg raportu Fundacji Ellen MacArthur, do 2050 roku w oceanach będzie więcej plastiku niż ryb.
Także w Patagonii, od zawsze istniał problem z plastikiem. Poczyniliśmy ogromny postęp w recyklingu wysokiej jakości poliestru i nylonu, których używamy w wielu naszych produktach. W 1993 roku Patagonia, jako pierwsza firma outdoorowa, przerobiła śmieci na polar. Nieustannie poddajemy kontroli nowe materiały i testujemy już istniejące. Kiedy najlepsze z dostępnych materiałów nie są wystarczająco dobre, pracujemy z naszymi dostawcami nad opracowaniem doskonałych, nowych tkanin.
Badamy możliwość wykorzystania biodegradowalnych włókien syntetycznych, jako rozwiązania problemu mikrowłókienek, rozsiewanych podczas prania. Nasze badania pokazały, jak złożonym problemem jest biodegradacja, zależnie od tego, w jakim środowisku produkt kończy swoje życie, ale także od tego, jak jest wykończony oraz jakiej metody użyliśmy podczas testów.
Zdjęcie: Jim Hurst
“Poliester posiada niezaprzeczalne zalety”, mówi Ryan Thompson, szef prac badawczo – rozwojowych Patagonii. „Dawniej, jako odzież górską, wykorzystywano głównie wełnę. Przejście na poliester nastąpiło, ponieważ mogliśmy zaoferować przystępną cenowo alternatywę, mającą podobne właściwości do wełny.” Wełna potrzebuje jednak długiego czasu by wyschnąć, podczas gdy poliester chroni w terenie, niezależnie od pogody. Thompson zauważa: „To świetny materiał na różne warstwy odzieży. Mamy wpływ na jego wodoodporność, jest wytrzymały, lekki i można go prać w pralce i suszyć maszynowo.”
Obecnie nasz zespół odpowiedzialny za materiały, do produkcji ubrań używa poliestru pochodzącego ze zużytych butelek po napojach i niepotrzebnych odpadach po produkcji. Nasze testy terenowe pokazały, że sprawuje się on tak samo dobrze, jeżeli nie lepiej, od nowego, nieprzetworzonego. Używanie materiałów z recyklingu zmniejsza naszą zależność od ropy naftowej jako surowca, a także redukuje emisję toksycznych produktów spalania. Tej jesieni, 69 procent wszystkich materiałów Patagonii będzie z odzysku. Przejście na materiały z recyklingu oznacza również zredukowanie śladu węglowego o 13000 ton CO2. Naszym celem jest całkowite przejście na odnawialne lub recyklingowane materiały do 2025 roku.
By rozwiązać sedno problemu plastiku, łączymy siły z naukowcami, badaczami i innymi firmami odzieżowymi. Nasze poradniki, mają za zadanie informować klientów, jak dbać o rzeczy, by służyły jak najdłużej. Nasze historie o łańcuchu dostawców, mają przedstawić realia powstawania ubrań i edukować klientów, by podejmowali świadome decyzje zakupowe. Mówiąc otwarcie o naszych staraniach i porażkach w minimalizowaniu naszego wpływu na środowisko, mamy nadzieję inspirować i zachęcić do współpracy przemysł odzieżowy.
Mikrowłókna
Mikrowłókna, to drobne włókna poniżej 5 mm, oddzielające się podczas prania od syntetycznych materiałów, takich jak poliestrowe polary czy nylonowe spodenki. Są one w stanie przejść przez systemy filtracyjne w oczyszczalniach ścieków i trafiają do oceanów, na plaże, do rzek i jezior, czasami gromadząc się w miejscach, w których zdecydowanie nie powinny, np. wnętrznościach ryb.
Patagonia dowiedziała się o mikrowłóknach w 2011 roku, kiedy biolog morski dr Mark Anthony Brown odkrył duże koncentracje mikrocząstek plastiku, a szczególnie włókien, na plażach całego świata. Na początku, jako głównego winowajcę wskazano polar, ale obecnie wiemy, że wszystkie tkaniny przyczyniają się do tego. Zarówno syntetyczne, jak i naturalne materiały, produkują mikrowłókna podczas prania. Naukowcy wciąż badają wpływ na środowisko różnych materiałów, ale o ile naturalne włókna ostatecznie ulegają biodegradacji, syntetyczne się nie rozpadają, co ma wpływ na zanieczyszczenie plastikiem oceanów.
Ufundowaliśmy jak dotąd pięć projektów, poszukujących rozwiązań zanieczyszczenia mikrowłóknami. Także nasz zespół badawczy pracuje nad rodzajami włókien i techniką szycia, tak by minimalizować ich produkcję. We współpracy z REI, MEC i Arc’teryx’em, zleciliśmy organizacji non-profit Ocean Wise, Vancouver Aquarium oraz Metro Vancouver, badania nad efektywnością odfiltrowywania mikrowłókien przez oczyszczalnie ścieków. Pisaliśmy o tych staraniach i ich efektach na naszym blogu.
Torebka, w którą pakujemy nasze produkty, prawdopodobnie nie zostanie zrecyklingowana przez firmę zabierającą twoje śmieci, ale może to zrobić większość sieciowych supermarketów i wszystkie nasze sklepy. Nasze torby zrobione są z folii w 20% pochodzącej z recyklingu. Następnej wiosny będą już w 100% wyprodukowane z materiałów z odzysku.
Zdjęcie: Tim Davis
Pakowanie w plastik
Patagonia używa foliowych toreb do pakowania produktów opuszczających fabryki, by zapewnić im ochronę podczas transportu. Torebki są zrobione z polietylenowej folii (folia plastikowa #4 lub folia z LPDE), rodzaju plastiku, który nie jest powszechnie recyklingowany.
Miejskie zakłady recyklingu mogą nie być w stanie przetworzyć tego materiału, ale znaleźliśmy dostawcę, który może. Wiosną 2020 roku, wszystkie torby, których będziemy używać do pakowania, będą wykonane w 100% z materiału z odzysku, zgodnego z certyfikatem GRS (Global Recycle Standard).
Zachęcamy też do recyklingu torebek, które otrzymujesz. Wiele sieci handlowych posiada przy wejściu kosze na zużyte plastikowe siatki. Worki używane do pakowania przez Patagonię mogą być przetwarzane razem z foliowymi siatkami na zakupy.
Wielka Pacyficzna Plama Śmieci leży pomiędzy Hawajami, a Kalifornią i szacuje się, że składa się z przynajmniej 87 tysięcy ton plastiku. 46% tego materiału to porzucone sieci rybackie. Bureo, firma z siedzibą w Venturze, w Kalifornii, zbiera wyrzucone sieci rybackie, poprzez monitorowanych dostawców z Ameryki Południowej i przerabia je na materiał na deskorolki, okulary przeciwsłoneczne i płetwy do desek surfingowych.
Zdjęcie: Bureo
Trzymając plastik z dala od oceanów
Poprzez fundusz Tin Shed Ventures®, zainwestowaliśmy w firmę Bureo®, mieszczącą się w Venturze, w Kalifornii, zbierającą wyrzucone sieci rybackie, poprzez monitorowanych dostawców z Ameryki Południowej. Bureo przerabia te sieci na materiał o nazwie NetPlus™ i wykonuje z niego deskorolki, okulary przeciwsłoneczne i płetwy do desek surfingowych. Obecnie współpracujemy z Bureo, by wykorzystać ich materiał w produktach Patagonii. Jak dotąd firmie udało się zebrać ponad 630 tysięcy metrów kwadratowych, czyli ponad 500 tysięcy sieci, za całego wybrzeża Ameryki Południowej.
Biodegradowalny plastik
Napis “biodegradowalny” i “kompostowalny” możemy znaleźć na wielu produktach, od detergentów i doniczek, po foliowe torby, a nawet ubrania. Ale z powodu różnych sposobów na pozbycie się naszych śmieci (w USA zwykle trafiają na wysypiska, w Europie często są spalane), produkty te rzadko mają szansę się rozłożyć.
Biodegradowalny oznacza, że materiał, dzięki działaniu mikroorganizmów, rozłoży się na elementy składowe, które możemy znaleźć w naturze. Musi zostać „zjedzony” przez mikroby, takie jak te znajdujące się w glebie, a rozkład musi nastąpić w relatywnie krótkim okresie. Wiele materiałów rozkłada się powoli, poprzez wpływ promieni słonecznych, ciepła, wilgoci i czynników mechanicznych, ale to nie jest biodegradacja.
Produkty naturalne są postrzegane jako biodegradowalne, ale to nie zawsze jest prawdą. Dla przykładu skóra poprzez proces garbowania jest zmieniana w wytrzymały produkt, który potrzebuje od 25 do 40 lat, by ulec rozkładowi. Bawełna jest biodegradowalna, ale bawełniana koszulka zawiera elementy, które nie muszą takie być. Szwy są często wykonane z poliestrowej lub bawełniano-poliestrowej nitki, a guziki zwykle wykonane są z plastiku lub metalu. Nawet barwnik użyty do farbowania, może być problemem, kiedy włókna się rozłożą i pozostawią jego mikroskopijne ilości w glebie. Plastik i inne materiały syntetyczne mogą posiadać dodatki, pomagające im rozłożyć się szybciej. Ale jeżeli naprawdę nie rozkładają się na podstawowe pierwiastki, powstający w efekcie „mikroplastik” może zanieczyścić środowisko.
Od 2015 roku badamy biodegradowalne włókna syntetyczne, jako rozwiązanie problemu mikrowłókien pochodzących z prania. Patagonia zleciła badania belgijskiej firmie OWS, by zbadała biodegradowalność naszych obecnych oraz przyszłych włókien w środowisku morskim. Dzięki tym badaniom, stwierdziliśmy, jak złożonym problemem jest biodegradowalność, w zależności od metody testu, wykończenia materiału czy środowiska (morskie, wysypisko śmieci, oczyszczalnia ścieków, kompost przemysłowy).
Używając poliestru z odzysku, nie tylko trzymamy plastik z dala od wysypisk, ale również zmniejszamy naszą emisję węgla o 40 procent, w porównaniu do używania materiałów pochodzących wprost z ropy naftowej. Nasze testy terenowe pokazały, że produkty z odzysku spisują się równie dobrze, jeżeli nie lepiej, od ubrań z nowego poliestru.
Zdjęcie: Lloyd Belcher
Wyniki nie pokazały jednoznacznie, że biodegradowalne materiały, które testowaliśmy, rozkładają się w środowisku morskim. Środowisko morskie jest tak złożone, że trudno o właściwą metodę badawczą, która odwzorowałaby rzeczywiste warunki. Zdajemy sobie sprawę, że musimy to rozstrzygnąć, by powziąć zdecydowane kroki. Dodatkowo nasze testy pokazały, że wełna, powszechnie uważana za naturalny i biodegradowalny materiał, nie rozkłada się w środowisku morskim. Bazując na tych badaniach, nie jesteśmy przekonani, by drobne modyfikacje syntetycznych włókien, mogłyby znacząco zwiększyć biodegradowalność w morskim środowisku.
Na tym etapie, biodegradowalność nie jest rozwiązaniem problemu zanieczyszczenia mikrowłóknami. Chcemy, by nasze produkty miały długie życie, były wytrzymałe i godne zaufania. Nadal będziemy szukać nowych technologii i pracować razem z ośrodkami badawczymi i innymi producentami nad biodegradowalnymi materiałami. To poważne i ekscytujące wyzwanie.
Przyjdzie taki dzień, kiedy wszystkie wykonane z poliestru I nylonu ubrania Patagonii, będą w całości wykonane z części plastiku, którego 6 miliardów ton wala się po naszej planecie. Lub materiał na nie pochodził będzie z naturalnych źródeł, roślin hodowanych w sposób nie redukujący produkcji jedzenia. Biodegradowalny, albo całkowicie recyklingowany poliester i nylon, prawdopodobnie nadal będą powstawać kosztem środowiska, ale znacznie mniejszym, niż ten, który obserwujemy w imię wygody z korzystania i zalet plastiku.
Powyższy tekst jest tłumaczeniem artykułu "What We’re Doing About Our Plastic Problem" z bloga firmy Patagonia (https://www.patagonia.com/blog/2019/06/what-were-doing-about-our-plastic-problem/?fbclid=IwAR3lHE_qyg0LIIsD1r7dpRLaLmINTcpRkRV5GS6NR9ZFYLp0-R3dE3oLrLw)
Powyższy tekst jest tłumaczeniem artykułu "What We’re Doing About Our Plastic Problem" z bloga firmy Patagonia (https://www.patagonia.com/blog/2019/06/what-were-doing-about-our-plastic-problem/?fbclid=IwAR3lHE_qyg0LIIsD1r7dpRLaLmINTcpRkRV5GS6NR9ZFYLp0-R3dE3oLrLw)
Pokaż więcej wpisów z
Lipiec 2019
Podziel się swoim komentarzem z innymi