Spodnie trekkingowe – tak, ale jakie?
2019-01-11
Wydawałoby się, że wybór właściwych spodni trekkingowych jest sprawą banalną, że w sklepach, jest ich tak dużo, że bez problemu można znaleźć te odpowiednie, że wystarczy przekroczyć próg dowolnej placówki handlowej, by dokonać najbardziej optymalnego wyboru. Tymczasem sprawa nie jest tak prosta...
Wchodząc do jakiegokolwiek sklepu górskiego, stając przed gondolą z wyeksponowanymi spodniami od razu można zwrócić uwagę na jedną rzecz, a mianowicie na cenę. Tutaj zaskoczyć może znaczne zróżnicowanie cenowe. Znajdziemy bowiem spodnie, które kosztują 299 zł, ale też i takie, za które trzeba będzie zapłacić 1 500 zł czy więcej. Stajemy wówczas przed problemem, które wybrać. W naszej głowie kłębią się myśli, jakie będą dla nas lepsze? Te tanie? Hmmm...? Czy one nie będą zbyt liche, czy spełnią moje oczekiwania? Te drogie? Pewnie okażą się najlepsze, ale cena zwala z nóg. Podobnie zresztą jest w sklepach internetowych, z tym że tutaj pojawią się dodatkowe utrudnienia. Zostajemy bowiem osaczeni przez z pozoru dziwne i nie do końca niekiedy zrozumiałe zwroty typu softshell, GTX itp. Warto zatem usystematyzować wiedzę na ten temat, by zakup odpowiednich spodni nie nastręczał problemów.
Aby wybrać jak najlepsze spodnie trekkingowe warto zadać sobie kilka podstawowych pytań, których samo postawienie ułatwi tę czynność, a odpowiedź na nie zdecydowanie przybliży nas do właściwego wyboru. Po pierwsze, w jakim okresie chcemy nosić spodnie? Lato czy zima lub inna pora roku? Po drugie, jaki rodzaj aktywności górskiej preferujemy? Bieganie, hiking, trekking, czy wyprawy wysokogórskie? Po trzecie w jakich górach będziemy najczęściej przebywać? Góry wysokie, góry typu beskidzkiego, teren leśny, skalny? W jakich warunkach/klimacie będziemy odbywać nasze trekkingi? Po czwarte czego oczekujemy od spodni? Czy mają być w pełni wodoszczelne, czy nie? Czy mają posiadać wysoki poziom paroprzepuszczalności? Czy mają mieć właściwości stretchowe? Czy proste czy wyposażone w szereg praktycznych rozwiązań? Najważniejszymi czynnikami w przypadku zakupu spodni w góry będą: pora roku, klimat, w którym będziemy przebywać oraz rodzaj aktywności. Zacznijmy może od pory roku.
Spodne Black Diamond Alpine Softshell
Spodnie trekkingowe na sezon: Wiosna / Lato
Jeżeli większość naszej aktywności trekkingowej przypadać będzie w okresie wiosennym i letnim, i ograniczać się do gór typu beskidzkiego lub gór wysokich (maksymalnie do około 3 000 m n.p.m.) mamy do wyboru szereg spodni, nie wyłączając krótkich. Użytkowane w czasie wiosny i lata spodnie trekkingowe powinny charakteryzować się bardzo dobrą paroprzepuszczalnością, która umożliwi szybkie i efektywne odprowadzenie nagromadzonych podczas wysiłku – nadmiaru ciepła i wilgoci, oraz które nie będą prowadzić do przegrzewania się w warunkach podwyższonej temperatury. W tym przypadku świetnie spiszą się spodnie z ultralekkiego i przewiewnego materiału nylonowego Supplex lub innej bardzo lekkiej tkaniny. Równie dobrze sprawdza się wiosenno-letnia wersja spodni softshellowych, które zwykle nie są grube, a materiał posiada dość gęsty i gładki splot od strony zewnętrznej (powstrzymuje wiatr) – wewnątrz natomiast – odpowiednią strukturę ułatwiającą absorpcję wilgoci z powierzchni skóry i szybkie odprowadzanie jej na zewnątrz skąd swobodnie odparowuje. Przykładem niech będą tutaj modele Black Diamond Alpine Softshell lub Jack Wolfskin Activate Light, bądź też Mammut Runbold Trail SO, a także Fjällräven Abisko Stretch. Zaletą tego typu spodni jest również krótki czas schnięcia, co ma niebagatelne znaczenie w przypadku odbywania dłuższych trekkingów, ponieważ latem czy wiosną znacznie łatwiej w górach o deszcz, a nie ma niczego bardziej uciążliwego niż przemierzanie kolejnych kilometrów w grubych i ciężkich od wody spodniach, które na dodatek kleją się do skóry utrudniając poruszanie się.
Spodnie damskie Jack Wolfskin Activate Light
Istotną funkcją – oprócz zabezpieczania nóg w terenie górskim – jest ochrona skóry przed słońcem, dlatego najczęściej w letnich spodniach trekkingowych stosuje się filtry UV, które stanowią barierę dla przenikania szkodliwego promieniowania ultrafioletowego i podczerwonego, minimalizując w ten sposób ryzyko poparzeń. Idealnym rozwiązaniem na letnie wycieczki czy to w teren, czy w góry są spodnie typu Convertible. Niewątpliwą ich zaletą są odpinane nogawki, co pozwala na szybkie i wygodne przekształcenie ich w spodenki w przypadku gwałtownego wzrostu temperatury. Wystarczy rozsunąć zamki powyżej kolan i dolne części nogawek bez problemu mogą wylądować w kieszeni plecaka, a w razie pogorszenia się pogody lub wejścia w skalny bądź zalesiony teren z powrotem można przypiąć je, by stanowiły pełną ochronę. Dobrym przykładem takich spodni są Craghoppers NosiLife Pro Convertible, i choć określane jako podróżnicze, to bez problemu nadawały będą się do trekkingu, zwłaszcza w przypadku eksploracji gór w bardzo ciepłym klimacie. Warto w przypadku spodni marki Craghoppers wspomnieć, że posiadają one specjalną, odporną na spieranie impregnację NosiLife, która skutecznie zabezpiecza przed owadami. Innym tego typu modelem wartym polecenia są Jack Wolfskin Canyon Zip Off. Spodnie do wiosennego czy letniego treku z reguły posiadają prosty krój, nie są zbyt luźne, ale też nie mogą być nadmiernie obcisłe, tak by w razie przebywania w wyższych partiach gór można było założyć dodatkowo bieliznę termoaktywną w celu zwiększenia komfortu termicznego.
Spodnie Craghoppers NosiLife Pro Convertible
Warto jednak zaznaczyć, że przedstawione powyżej zalety nie odnoszą się do spodni używanych w okresie letnim w górach wysokich – np. w Alpach, gdzie powyżej określonej wysokości zalegają lodowce lub śnieg, a temperatura spada poniżej zera i w połączeniu z silnym wiatrem sprawia, że odbywanie trekkingu w opisanych wyżej spodniach, jeśli nie jest niemożliwe, to w znacznym stopniu mało komfortowe i trudne, a niekiedy może przyczynić się do odmrożeń bądź innych dolegliwości związanych z długotrwałą ekspozycją organizmu w niskiej temperaturze.
Warto jednak zaznaczyć, że przedstawione powyżej zalety nie odnoszą się do spodni używanych w okresie letnim w górach wysokich – np. w Alpach, gdzie powyżej określonej wysokości zalegają lodowce lub śnieg, a temperatura spada poniżej zera i w połączeniu z silnym wiatrem sprawia, że odbywanie trekkingu w opisanych wyżej spodniach, jeśli nie jest niemożliwe, to w znacznym stopniu mało komfortowe i trudne, a niekiedy może przyczynić się do odmrożeń bądź innych dolegliwości związanych z długotrwałą ekspozycją organizmu w niskiej temperaturze.
Spodnie na jesień i zimę
W porównaniu z terenem nizinnym w górach panuje zdecydowanie bardziej surowy klimat, należy również pamiętać o tym, że wraz ze wzrostem wysokości spada temperatura. Dodatkowym czynnikiem, który przysparza problemów i zwiększa dyskomfort trekkingu jest przenikliwy wiatr, który najbardziej uciążliwy jest w przypadku poruszania się w otwartym terenie na grzbiecie czy grani. Jeżeli z takimi warunkami mamy do czynienia jesienią czy zimą, konieczne jest zastosowanie zabezpieczenia, które adekwatne będzie do zaistniałej sytuacji. Dlatego też używane jesienią czy zimą spodnie trekkingowe, zdecydowanie różnić się będą od tych, które stosujemy latem. Wyróżnić zatem można dwa rodzaje spodni stosowane w górach w okresie jesienno-zimowym. Będą to spodnie typu softshell i hardshell. Zacznijmy może od pierwszych z nich.
Czym zatem różnią się zimowe spodnie softshellowe od letnich? Przede wszystkim odróżniają się materiałem, z którego są wykonane, jest on znacznie grubszy (wyższa gramatura), co nie powinno budzić zdziwienia, albowiem wykorzystywane będą w zdecydowanie mniej sprzyjających okolicznościach. Dodatkowo od wewnętrznej strony ich struktura przypomina najczęściej polarowe włókna stosowane w celu zwiększenia komfortu termicznego. Niektóre modele posiadają warstwę fleece trwale zespoloną z materiałem zewnętrznym, co sprawia, że są jeszcze grubsze i zapewniają jeszcze wyższy komfort termiczny. Czasami można spotkać się ze spodniami ocieplanymi wykonanymi bądź to z grubego materiału, o strukturze przypominającej piankę, bądź też wyposażonymi w warstwę syntetycznej ociepliny, których zadaniem jest uchronienie użytkownika przed szybką utratą ciepła. Rozwiązania takie najczęściej spotyka się w spodniach stosowanych w turystyce narciarskiej, tak by zabezpieczały przed chłodem i wiatrem w czasie zjazdów. W klasycznym trekkingu raczej nie stosuje się tego typu materiałów choć nie jest to wykluczone i jeżeli ktoś bardzo marznie, i nawet w trakcie intensywnego wysiłku fizycznego nie jest w stanie rozgrzać się na tyle, by zachować optymalny komfort termiczny, to takie spodnie mogą okazać się bardzo dobrym rozwiązaniem.
Spodnie Mammut Tatramar SO
Niezwykle ważną cechą spodni softshellowych używanych w okresie jesienno-zimowym jest impregnacja DWR (Durable Water Reppelent), której zadaniem jest zwiększenie odporności materiału na wilgoć. O ile w spodniach letnich nie jest to tak istotne, o tyle wersja zimowa bez wątpienia powinna posiadać impregnację, która ochroni przed wnikaniem wody w głąb materiału. Zimą, a często też jesienią stykamy się w górach ze śniegiem zarówno tym leżącym, jak i w formie opadów, co sprawia, że nasze spodnie narażone są na zwiększoną absorpcję wilgoci, co w przypadku niskiej temperatury i silnego wiatru może okazać się zabójcze. Zastosowanie impregnacji pozwala na zachowanie hydrofobowych właściwości materiału, co oznacza, że woda perli się na powierzchni materiału i nie wnika do wewnątrz. Warto jednak tutaj podkreślić, że nawet najlepsza impregnacja nie sprawia, że spodnie są całkowicie wodoszczelne, takie właściwości daje wyłącznie membrana, impregnacja oferuje względną odporność na wilgoć. Przykładami typu softshell stosowanych jesienią czy zimą są bez wątpienia Mammut Tatramar SO, Fjällräven Keb Touring, a także Jack Wolfskin Activate Winter. Z kolei jeśli chodzi o spodnie ocieplane to jako przykład można tutaj przywołać model Jack Wolfskin Exolight, ktory dodatkowo wyposażony został w membranę.
Spodnie damskie Jack Wolfskin Activate Winter
Odrębną grupą spodni trekkingowych stosowanych jesienią lub zimą stanowią spodnie typu hardshell. Czym zatem jest hardshell? To nic innego jak spodnie, w których zastosowano paroprzepuszczalną, wodoodporną i wiatroszczelną membranę, której zadaniem jest – z jednej strony – całkowita ochrona przed przenikaniem wody i wiatru, z drugiej, zapewnienie względnej paroprzepuszczalności. W spodniach trekkingowych stosowane są różne rodzaje membran, o zróznicowanych parametrach odychalności i wodoodporności, a także o odmiennej konstrukcji. Do najbadziej popularnych i cieszących się najwyższym uznaniem membran należą Gore-Tex®, Dermizax™, Event™, Texapore™, a także stosowana przez firmę Patagonia membrana H2No®. Nie wnikając w szczegółową ich budowę, w ich zróżnicowanie i własciwości warto zwrócić uwagę na dwa kluczowe parametry: wodoodporność podawaną w milimetrach słupa wody oraz paroprzepuszczalność mierzoną w gramach na metr kwadratowy – g H2O/m2/24 h lub, w odniesieniu do niektórych membran, przez współczynnik oporu parowania RET wyrażany liczbowo.
Jeśli chodzi o pierwszy z wymienionych to oznacza on wysokości słupa wody, który może być utrzymany przez membranę bez przesiąkania. Im jest on wyższy tym większa wodoodporność membrany, np. 28 000 mm słupa wody oznacza, że membrana wytrzymuje bez przesiąknięcia nacisk słupa wody o wysokości 28 metrów. Przyjmuje się, że membrana o wodoodporności 10 000 m słupa wody jest w zasadzie całkowicie nieprzemakalna.
Paroprzepuszczalność to z kolei ilość pary wodnej podawana w gramach, która w ciągu 24 godzin wydostaje się przez membranę o powierzchni 1 m2. Również tutaj im wyższa wartość, tym więcej pary wydostaje się na zewnątrz. W przypadku wartości 15 000 g H2O/m2/24 h, co oznacza, że membrana w ciągu doby jest w stanie odprowadzić 15 tys. gramów pary wodnej. Przyjmuje się, że przyzwoitą wartością jest 10 000 g H2O/m2/24 h. Inaczej jest w przypadku współczynnika oporu parowania RET, który wyrażany jest za pomocą cyfr i liczb, i im jest on mniejszy, tym membrana stawia mniejszy opór parze wodnej, a zatem szybciej i efektywniej odprowadza wilgoć. Dlatego membrana o wartości RET wynoszącej 4, będzie znacznie lepiej "oddychać" niż ta, dla której wartość RET wynosi 12.
Spodnie Black Diamond Helio Active
O jakości spodni membranowych decydują nie tylko te dwa parametry – choć są one niezwykle ważne, należy również zwrócić uwagę na konstrukcję laminatu dwuwastwowy, dwó- i półwarstwowy lub trzywarstwowy (oznaczenia 2 L, 2.5 L oraz 3 L), jakość materiału zewnętrznego, podklejane szwy oraz dostosowanie do rodzaju aktywności, bowiem współczesne membrany różnicowane są pod tym względem. Warto także pamiętać, że spodnie membranowe nie zapewnią nam takiej paroprzepuszczalności jak np. spodnie softshellowe, które jej nie posaidają. Każda membrana w mniejszym lub większym stopniu upośledza proces transpiracji, pomimo wprowadzenia na rynek różnych ich odmian i ciągłego dostosowywania ich do różnych rodzajów aktywności. Wśród spodni membranowych wyróżnić możemy spodnie lekkie oraz te o zwiększonej odporności na działanie czynników mechanicznych i warunków atmosferycznych. Lekkimi spodniami będą te, w których zastosowano technologię Gore-Tex® Paclite, H2No®, czy Gore-Tex® Active Shell przeznaczone do lżejszych form turystyki górskiej czy biegów lub uprawiania sportów górskich o wysokiej intensywności wysiłku. Spodnie takie charakteryzują się bardzo niską wagą zwiększonym poziomem paroprzepuszczalności oraz tym, że składają się do minimalnych rozmiarów. Wymienić tutaj należy modele Patagonia Torrentshell czy Black Diamond Helio Active. Z kolei przedstawicielem "pancernych" spodni z trójwarstwowego laminatu są Patagonia Triolet, które stanowią doskonałą i kompleksową ochronę, przed najbardziej wymagającymi warukami atmosferycznymi.
Spodnie Patagonia Triolet
Kupując spodnie membranowe musimy pamiętać o tym, że same w sobie nie ochronią nas przed niską temperaturą, ponieważ nie posiadają żadnej warstwy termicznej. Ich podstawowe zadanie to odizolowanie użytkownika od wilgoci i wiatru – czyników znacznie utrudnijących lub uniemożliwiających niekiedy kontynuowanie trekkingu. Noszenie spodni membranowych jesienią czy zimą wymaga zastosowania bielizyny termoaktywnej – syntetycznej (Odlo SUW Bottom Pant Performance Blackcomb) lub wełnianej (Devold Expedition), tym grubszej i cieplejszej, im w niższej temperaturze odbywać się będzie nasz trekking. W skrajnych przypadkach można zastosować pod spód polarowe spodnie lub membranówki założyć na ciepłe spodnie softshellowe. O ile lekkich spodni z membraną można awaryjnie używać w chłodniejsze dni latem, w przypadku intensywnych opadów deszczu o tyle tych "pancernych" używa się w warunkach szczególnie niekorzystnych, w przypadku eksploracji gór wysokich (zarówno latem czy zimą), w których użytkownik narażony jest na skrajnie niskie temperatury i niezwykle silne podmuchy wiatru.
Getry Odlo SUW Bottom Pant Performance Blackcomb
Istotne cechy i rozwiązania stosowane w spodniach trekkingowych
Materiał Niezwykle ważną cechą spodni przeznaczonych do turystyki górskiej niezależnie od pory roku jest ich wytrzymałość mechaniczna. To to, co odróżnia wysokiej jakości spodnie trekkingowe renomowanych producentów od tanich spodni oferowanych przez firmy zupełnie nieznane w branży, o których trudno uzyskać informację nawet w internecie. Spodnie przeznaczone w góry projektowane są w taki sposób, by były trwałe i służyły przez długie lata. Specjalnie opracowywane w laboratoriach materiały, zaawansowane technologie mają za zadanie zapewnić niezawodność w trudnych, a niekiedy nawet ekstremalnych warunkach. Wykonywane są z najwyższej jakości materiałów i często posiadają wzmocnienia w newralgicznych punktach, w okolicy kolan dołów nogawek oraz pośladków. Zwłaszcza spodnie przeznaczone do turystyki zimowej czy narciarskiej zaopatrzone są w tego typu wzmocnienia, albowiem to one narażone są na kontakt z krawędziami nart, zębami raków (dół nogawek) lub zmrożonym śniegiem w przypadku wywrócenia się (pośladki, kolana). Poza tym materiał zewnętrzny takich spodni powinien być odporny na przetarcia, by wytrzymać kontakt z porowatą i ostrą skałą, lodem czy śniegiem. Letnie spodnie trekkingowe czasem wykonane są z materiału typu Rip-stop (technika wzmacniania materiału poprzez dodanie w stałych odstępach, mocniejszego włókna), dzięki czemu jest on bardziej odporny na rozpruwanie. Do produkcji spodni trekkingowych w znacznej mierze używa się włókien syntetycznych o dużej trwałości – poliester, nylon, elastan, poliuretan, kevlar (wzmocnienia) w różnych konfiguracjach, czasem z dodatkiem bawełny. Rzadko jednak używa się wyłącznie samej bawełny, a to z tego względu na to, że – w przeciwieństwie do włókien syntetycznych – bawełna kumuluje wilgoć i bardzo długo schnie, co w warunkach zimowych może okazać się zabójcze. Wyjątkiem tutaj jest materiał G-1000® opatentowany i stosowany przez szwedzką firmę Fjällräven, który zawiera aż 35% bawełny, jednak podlega on specjalnej impregnacji woskiem Greenland.
Jacek z miłą chęcią zawoskuje też Twoje spodnie ;)
Kieszenie Spodnie trekkingowe powinny być wyposażone w szereg kieszeni ułatwiających bezpieczne przenoszenie drobnych elementów wyposażenia, po które zachodzi konieczność częstego sięgania. Rozwiązań jest tutaj wiele, producenci stosują kieszenie otwarte, zapinane na zamek, z tyłu, z przodu, po bokach, na udach itp. Czasem spotyka się obszerne kieszenie typu Cargo lub duże płaskie, w których umieścić można mapę. W spodniach marki Craghoppers można znaleźć kieszenie wodoszczelne oraz kieszenie z technologią RFID (zabezpieczają przed skanowaniem kart płatniczych i kredytowych), z pętlami na klucze i ściereczkami do wycierania okularów. W przypadku spodni membranowych najlepiej jeśli wszystkie kieszenie zapinane są na hydrofobowe, laminowane suwaki, co znacząco zasadniczo ogranicza wnikanie wody.
Kieszeń na zamek w spodniach Craghoppers NosiLife Pro
Funkcja stuptutów i fartuchy śnieżne Jeżeli nie używamy odrębnie stuptutów to spodnie przeznaczone do trekkingu – zwłaszcza jesienią czy zimą – powinny wyposażone być we wbudowaną funkcję stuptuta albo posiadać śniegołapy zabezpieczające przed wdzieraniem się wilgoci lub śniegu do wnętrza nogawki. Dobrze by było, ażeby spodnie takie posiadały dodatkowo rozsuwane lub rozpinaną dolną część nogawki, tak by łatwiej układały się na wysokich butach trekkingowych, czy butach narciarskich, a także, by łatwiejsze było ich zakładanie i zdejmowanie. Spotykaną praktyką w przypadku spodni membranowych są bryzgoszczelne, laminowane zamki na całej długości nogawek, co pozwala na założenie membran w krytycznej sytuacji na już noszone spodnie (np. sotfshellowe) bez konieczności zdejmowania butów. Rozwiązanie takie jest niesamowicie praktyczne, także i z tego powodu, że za pomocą zamków można regulować termikę w zależności od tego jak intensywny jest wysiłek. W letnich spodniach trekkingowych spotyka się ściągacze w postaci gumosznurka ze stoperem.
Rozpinane nogawki w damskich spodniach Jack Wolfskin Exolight
Panele wentylacyjne W niektórych spodniach trekkingowych – wzorem kurtek przeciwdeszczowych – stosowane są panele wentylacyjne, które umożliwiają swobodną cyrkulację powietrza wewnątrz i przyspieszają odprowadzanie nagromadzonych w trakcie forsownego marszu ciepłą i wilgoci. Rozwiązanie takie zastosowane zostało m.in. w spodniach Fjällräven Keb Touring, które posiadają zapinane na zamek otwory wentylacyjna na wysokości ud i poniżej kolan.
Otwór wentylacyjny w spodniach Fjällräven Keb Touring
Zintegrowane paski W różnego rodzaju spodniach trekkingowych często używane są wbudowane paski, elastyczne wstawki, marszczenia z wszytą gumką lub regulacja pasa za pomocą rzepów (zwykle w zimowych i narciarskich). Wszystko to pozwala na jeszcze lepsze dopasowanie spodni do sylwetki użytkownika. Rzadziej spotyka się szelki, choć w spodniach do turystyki narciarskiej element ten występuje znacznie częściej niż w klasycznych spodniach trekkingowych.
Krój spodni trekkingowych i właściwości stretchowe
Niezwykle ważnym aspektem spodni trekkingowych stosowanych niezależnie od pory roku jest ich krój, który zapewnia użytkownikowi komfort poruszania się w terenie górskim. To niesamowicie istotny szczegół ponieważ gwarantuje wygodę i sprawia, że albo wycieczka przynosi radość i satysfakcję, albo zamienia się w irytujący wypad w góry. Spodnie powinny być tak skrojone, by nie ograniczać ruchu użytkownika i zapewniać mu pełną swobodę w trakcie marszu czy wspinaczki. Dlatego też nieodzownym elementem kroju są profilowane kolana, a czasem klin w kroku (częściej spotykany w spodniach wspinaczkowych). Rozwiązania te umożliwiają swobodne poruszanie się w terenie górskim i wysokogórskim, kiedy zachodzi konieczność wysokiego unoszenia nóg. Obok kroju czynnikiem ułatwiającym poruszanie się są właściwości stretchowe. Co to znaczy? To rozciągliwość materiału w dwóch lub w czerech kierunkach uzyskana dzięki zastosowaniu elastanu oraz odpowiedniemu sposobowi tkania. Im więcej elastanu w materiale tym spodnie bardziej rozciągliwe, elastyczne, jednakże mniej odporne na uszkodzenia mechaniczne. Dlatego też z reguły w materiale na spodnie stosuje się do 15% elastanu.
Spodnie Fjällräven Keb Touring w pełnej okazałości
Waga spodni i ich pakowność
Waga spodni trekkingowych w zależności od pory roku i zastosowania jest mocno zróżnicowana. Najlżejsze będą tutaj ultralekkie nylonowe spodnie letnie, których waga oscyluje w granicach 240–350 g. Spodnie softshellowe od letnich do zimowych to waga w okolicach 400–550 g, membranowych lekkich od poniżej 400 g do około 550 g. a z kolei trzywarstwowe laminaty będą ważyć w okolicach 600 g. Najcięższe to spodnie ocieplane stosowane w turystyce narciarskiej, ich waga może dochodzić nawet do 900 g. Kolejna rzecz to zdolność do skompresowania do niewielkich rozmiarów. Kwestia ta przedstawia się podobnie do wagi – najlepiej kompresują się cienkie i ultralekkie spodnie letnie, najgorzej ocieplane. Parametry te mają istotne znaczenie dla entuzjastów rozwiązań minimalistycznych.
Uniwersalne spodnie trekkingowe – w poszukiwaniu kompromisu
Podsumowując zebrane powyżej informacje rodzi się pytanie czy są jakieś uniwersalne spodnie trekkingowe, które można stosować przez cały rok? Podobnie jak w przypadku butów należy stwierdzić, że nie ma. Coś co jest do wszystkiego, jest do niczego. Dlatego też, by komfortowo poruszać się w górach zarówno w tych niższych, jak i wysokich, latem czy zimą powinniśmy się zdecydować na co najmniej dwie pary spodni. Oczywiście zwiększy to nasze koszty, jednak bez wątpienia przyczyni się do zdecydowanie wyższego komfortu, a przede wszystkim do bezpieczeństwa. Trudno bowiem wyobrazić sobie zdobywanie Gerlacha zimą w ultralekkich spodniach nylonowych czy przemierzanie Beskidu Wyspowego w pancernych spodniach z trójwarstwowego laminatu w temperaturze powyżej 30°C. Oczywiście nie jest to niemożliwe ani wykluczone. Pytanie tylko po co? Nie chodzimy przecież upalnym latem na spacer na plażę w butach wyprawowych pod raki automatyczne, skoro o wiele bardziej komfortowe są w tym przypadku japonki. Podobnie jest ze spodniami trekkingowymi - nie musimy od razu kupować grubych, sztywnych spodni membranowych dostosowanych do warunków zimowych, które kosztują fortunę, jeżeli nie będziemy uprawiać turystyki kwalifikowanej w górach wysokich. Dlatego określenie tego, co jest dla nas najistotniejsze, precyzyjne wskazanie wymagań oraz odpowiedź na postawione na początku artykułu pytania ma fundamentalne znaczenie w przypadku wyboru odpowiednich spodni trekkingowych.
Kluczowe znaczenie ma również częstotliwość użytkowania spodni, bo jeżeli będziemy ich używać incydentalnie trzy, cztery razy w roku, to bezzasadne jest kupowanie zaawansowanych, technicznych spodni, warto postawić na coś bardziej uniwersalnego, z czego będziemy mogli również skorzystać na co dzień. Można pokusić się o znalezienie złotego środka – czyli spodni, w których po spełnieniu określonych warunków będziemy mogli poruszać się zarówno latem, jak i zimą, jednak nie będzie to rozwiązanie do końca satysfakcjonujące i w pełni komfortowe. Średniej grubości spodnie softshellowe można „na upartego” wykorzystać latem, można też poruszać się w nich zimową porą stosując grubą bieliznę termoaktywną zwiększającą komfort termiczny oraz wysokie stuptuty do kolan, zabezpieczające przed zawilgoceniem spodni w mokrym, lepkim śniegu.
Ciekawym rozwiązaniem mogą być również produkty marki Fjällräven, które w celu uzyskania wodoodporności i wiatroszczelności można poddać procesowi woskowania. Nałożenie wosku czyni tkaninę G-1000® hydrofobową i bardziej odporną na niekorzystne oddziaływanie wiatru, co bez wątpienia przydatne będzie jesienią czy zimą. Latem z kolei można pozbawić spodnie impregnacji, co zwiększy ich paroprzepuszczalność i sprawi, że będą bardziej przewiewne. Fjällräven ma w swojej bogatej ofercie szereg interesujących modeli spodni niezwykle praktycznych i użytecznych, które niewątpliwie oferują wysoki poziom komfortu oraz stanowią bardzo dobre zabezpieczenie przed niekorzystnymi warunkami panującymi w górach. Wśród popularnych i cenionych spodni szwedzkiej marki wymienić można takie modele jak lżejsze: Fjällräven Nils lub Fjällräven Nilla czy bardziej zaawansowane i grubsze, przeznaczone dla bardziej Fjällräven Barents Pro.
Spodnie Fjällräven Barents Pro
Autor: Wojtek Chalota, E-Pamir
Pokaż więcej wpisów z
Styczeń 2019
Podziel się swoim komentarzem z innymi