Etiopia

Po długich przygotowaniach, na przełomie listopada i grudnia Marek i Artur wyruszyli na niezapomnianą podróż do Etiopii.

Kraj ten choć nadal dziki, pozbawiony większego zaplecza turystycznego jest coraz bardziej popularnym celem podróży. Zauważyliśmy to już na miejscu, kiedy mijały nas lśniące i eleganckie Land Cruiser'y V8 z 'białymi' twarzami nienagannie ubranych turystów.Jednakże Etiopia to przede wszystkim różnorodność, a w tej różnorodności wymagający „backpacker” zawsze znajdzie coś dla siebie: lokalna knajpę, gdzie klientami są miejscowi, hotelik za 8 usd, gdzie gratis dostaje się garść pcheł :) lub spotka rdzennego mieszkańca , który zaprowadzi w miejsca magiczne i cudne, ktrego nie uraczy się w przewodnikach.

Dlaczego Etiopia? Ponieważ pociąga nas to co pierwotne, prawdziwe, tak inne od europejskiej rzeczywistości. Ponieważ to kraj kontrastów, gdzie ślady wysoko rozwiniętej cywilizacji sprzed setek lat przeplatają się z widokiem ubogich rolników, którzy uprawiają rolę za pomocą narzędzi, które od 2000 lat nie za dużo się zmieniły. Burzliwa historia, mieszanka kultur i religii - chrześcijańskiej, muzułmańskiej i wierzeń lokalnych plemion, to wszystko znaleźliśmy w etiopskim tyglu. Warto przejechać ten kraj z głębokiego południa aż do północnej granicy. Południe prymitywnych plemion Mursi, Hammer i wielu innych, majestatyczna północ pełna zamków i ruin pamiętających czasy świetności królów etiopskich. Po drodze trekking po górach Siemien.

Podróżując po Etiopii warto skorzystać z każdej dostępnej formy komunikacji, od trójkołowych taksówek zwanych potocznie 'tuc-tuc', poprzez lokalne autobusy, ciężarówki łapane na „stopa” , a jeżeli budżet pozwoli i czasu już nie będzie – skorzystać można z samolotu. Narodowy przewodnik ''Ethiopian Airlines'' to najnowsze modele samolotów oraz tanie bilety - można się mile zaskoczyć. Żaden opis i przewodnik tego nie odda.